czwartek, 21 maja 2009

Szachtar z pucharem, bo Werder bez Diego


fot: http://bi.gazeta.pl/im/5/3000/z3000015Z.jpg

Puchar UEFA stał się historią. Kronikę rozgrywek, niechlubnie chrzczonych na Puchar Pocieszenia zamknęła drużyna ukraińska z Polakiem w składzie. Mariusz Lewandowski dla nas, Polaków to główna uciecha ukraińsko-niemieckiej bitwy na tureckim stadionie Sukru Sarakoglu, pierwszy polski, czynny uczestnik europejskiej batalii finałowej od czasów fenomenalnego Jerzego Dudka (Tomek Kuszczak w zeszłym sezonie finał Ligi Mistrzów oglądał tylko z ławki) i na dodatek zwycięski! Jednak powątpiewam w sukces Szachtara, gdyby Werder mógł pokierować w finale jego główny konstruktor, Diego.

Brazylijczyka w finale zabrakło – pauzował on za kartki – co od razu przyczyniło się do lichszej dyspozycji drużyny Schaafa. Werder pozbawiony dowódcy, piłkarza, który swoją zmysłowością piłkarską i rzadko spotykaną umiejętnością trzeźwego ocenienia zdarzeń boiskowych, skutkującą błyskotliwymi i skutecznymi zagraniami, się gubił. Było to zjawisko wyraźne. Niemiecki klub, docierając do finału wykonał robotę gigantyczną, którą bez wątpienia kierował właśnie Diego. W finale Brazylijczyk musiał pauzować, co od razu odbiło się na obrazie futbolu, prezentowanego przez niemiecki zespół.

Ale nie ma co gdybać. Ostatni, a co za tym idzie historyczny Puchar UEFA trafił w ręce Ukraińców z Doniecka. Szachtar bez wątpienia na triumf zasłużył. Drużyna Mariusza Lewandowskiego poczyniła w ostatnich latach postępy ogromne: zaczęła inwestować w Brazylijczyków, czyli przedstawicieli piłkarstwa, którzy w większości przypadkach gwarantują sukces, zatrudniła wreszcie trenera jasno określającego cele i możliwości klubu, nauczyła się wreszcie grać z werwą i zaciętością, podobną do tych, które w latach świetności prezentował inny przedstawiciel ukraińskiej piłki – notabene, półfinałowy rywal Szachtara – Dynamo Kijów. Poza tym, ekipa z Doniecka w fazie pucharowej ostatniej edycji PUEFA przegrała zaledwie raz, 0:1 z CSKA w Moskwie. Resztę spotkań albo wygrała, albo zremisowała. Werder wprawdzie osiągnięciem podobnym do wyczynu Szachtara dysponuje, ale Niemcy częściej remisowali i częściej rywali przechodzili prezentując się na boisku słabiej. Szachtar rozpoczął nowy, być może huczny rozdział w piłce ukraińskiej. Mówi się, że drużyna z Doniecka może w kilka lat zbudować ekipę, zdolną bez problemu zwojować Ligę Mistrzów. W końcu kasę inwestorzy z Doniecka na taką budowę mają, a mamona w takich deklaracjach jest czynnikiem decydującym.

Szachtar Donieck ostatnim triumfatorem Pucharu UEFA, a Mariusz Lewandowski ósmym Polakiem, po: Zbigniewie Bońku, Józefie Młynarczyku, Andrzeju Buncolu, Tomaszu Rząsie, Euzebiuszu Smolarku, Jurku Dudku i Tomaszu Kuszczaku triumfującym w europejskich rozgrywkach klubowych. Ot, takie sobie podsumowanie ;-)

1 komentarz: